
Wtorkowy poranek dla najmłodszych uczniów z klas 1-3 zaczął się piękną pogodą i wyjazdem na który bardzo czekali. Wyruszyliśmy w kierunku Starego Sącza. Po dotarciu na zabytkowy rynek, przeszliśmy wzdłuż kamienic i zabytków na trasę prowadząca do Leśnego molo. Zanim jednak dotarliśmy do punktu kulminacyjnego, po drodze czekało na nas kilka atrakcji. Ścieżka prowadząca do molo nosi nazwę Szlaku płazów. Szukaliśmy schowanych 7 szklanych kapsuł w których kolejno mogliśmy obserwować rozwój kumaka górskiego. Dla uczniów była to znakomita okazja do przypomnienia sobie informacji, które uzyskali na edukacji przyrodniczej. Po dotarciu do ostatniego punktu weszliśmy na stalowo – drewnianą konstrukcję, na której mogliśmy wejść na zawieszony nad ziemią hamak. Po drugie mogliśmy przejść się po linowym moście, a po trzecie mogliśmy usiąść na jednej z dostępnych ławeczek i po prostu wsłuchać się w śpiew ptaków, czy szum otaczających nas drzew. Pod sam koniec czekała na nas jeszcze jedna atrakcja, czyli przejście po oszklonej podłodze, po minięciu której można cieszyć oczy rozległą panoramą na Stary i Nowy Sącz.
Po zejściu i dotarciu do autokaru wyruszyliśmy w kierunku Nowego Sącza. Naszych punktem docelowym było miasteczko Galicyjskie. Pod kierunkiem przewodników odwiedziliśmy repliki domów z okresu Galicji. Mogliśmy zobaczyć wyposażenie remizy strażackiej, pracowni stolarza, fotografa, fryzjera. Dzieci z wielkim zainteresowaniem przyglądały się znajdującym tam przedmiotom, które nie są już w codziennym użytku. Odwiedziliśmy także urząd pocztowy, aptekę, sklep. Była to znakomita „podróż w czasie” pokazująca codzienne życie mieszkańców sprzed kilkudziesięciu lat. Przy ostatnim punkcie zwiedzania znaleźliśmy się w pracowni garncarskiej, gdzie każdy uczeń mógł wykonać swój kubek, talerzyk przy użyciu gliny. Pomysłów na wykonywanie było bardzo dużo, powstały ciekawe prace, które otrzymamy po dwóch tygodniach, ponieważ muszą trafić do pieca dzięki, któremu zostaną wypalone. Na zakończenie udaliśmy się do gospody, w której mogliśmy zjeść i napić się, jak również odpocząć i zintegrować się z kolegami i koleżankami.
W drodze powrotnej z uśmiechem na twarzy wróciliśmy do domu.









